Od kilku tygodni internet zalewają filmiki z interwencji służb mundurowych mających dbać o egzekwowanie zasad wytyczonych przez rząd w związku z kwarantanną. Niestety w wielu przypadkach reakcja stróżów prawa wydaje się być przesadna. Tak było i w tej sytuacji, gdy do grupy oczekujących na jedzenie osób podszedł policjant i zaczął straszyć mandatami, jeśli nie ujawnią co zamówili.
Zarówno klienci, jak i właściciel lokalu nie kryli swojego zdenerwowania. Najpierw stróż prawa prosił o pokazanie paragonu, gdy kupujący go nie posiadał, musiał wyrecytować swoje zamówienie. W innym wypadku czekał go mandat.
popierdo… się w głowach milicji
tym powinna zająć się prokuratura