Szybka reakcja policjantów wyszkowskiej patrolówki pozwoliła na zatrzymanie 4 osób podejrzanych o pobicie i uszkodzenie ciała mieszkanki Wyszkowa. Wszyscy byli w wieku 24 – 28 lat i byli pijani. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie prokuratorskich zarzutów. Teraz o losie agresywnych kobiet zdecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek przy jednej z ulic w Wyszkowie. Dyżurny wyszkowskich policjantów otrzymał zgłoszenie o grupie osób głośno zachowującej się oraz szarpaninie między trzema kobietami. Na miejsce zostały skierowanie patrole ogniwa patrolowo-interwencyjnego.
– Przybyli na miejsce funkcjonariusze zauważyli bijące się kobiety, z których jedna miała rany na twarzy i krwawiła. Natomiast będący w gronie awanturniczek mężczyzna trzyma nóż w ręku. Policjanci natychmiast podjęli interwencję i udzielili pomocy przedmedycznej krwawiącej kobiecie, która straciła przytomność. W trakcie opatrywania ran pokrzywdzonej do policjantów podeszła 26-letnia agresorka i kopnęła w twarz policjantkę. Początkowo nikt nie chciał przyznać się do pobicia i ranienia kobiety. Rozpytany na okoliczność posiadania noża 30-letni wyszkowianin oświadczył, że zakrwawione narzędzie jest mu potrzebne, ponieważ idzie na grzyby, a była godzina 1.30 w nocy – informuje podkom. Damian Wroczyński.
Interweniujący policjanci zatrzymali 4 osoby w wieku 24-28 lat. Wszyscy to mieszkańcy Wyszkowa i jak się okazuje, wcześniej razem pili alkohol. O co poszło w awanturze… to wyjaśniają śledczy.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na przedstawienie zarzutów trzem kobietom. 26-latka, która kopnęła policjantkę usłyszała zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego i grozi jej do 3 lat więzienia. 24-letnia awanturniczka usłyszała zarzut pobicia mieszkanki Wyszkowa przy użyciu niebezpiecznego narzędzia powodując tym samym uszkodzenie ciała u 33-latki. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Natomiast pomagająca w pobiciu 28-latka usłyszała zarzut współudziału w pobiciu i musi liczyć się z 3-letnim więzieniem.
Teraz o losie kobiet zdecyduje sąd. Prokurator wobec trzech osób zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oraz kontaktowania się ze świadkami zdarzenia.